Konstanty Ildefons GAŁCZYŃSKI - "Serwus, MADONNA"
Gałczyński (1905 – 1953), idol moich młodych lat, Delta - czyli Trubadur w "Zniewolonym umyśle" Miłosza.
Przeglądam tytułowy zbiór. Oczywiście, "Serwus, madonna" książkę otwiera, na stronie 96 - mamy "Skumbrie w tomacie", na 133 - "Pieśń o żołnierzach z Westerplatte", na 164 - "Zaczarowana dorożka", a na 190 - "O wróbelku". Brakuje mnie Teatrzyku Zielona Gęś i choć jednego wiersza z niego, np poniższego
Teatrzyk Zielona Gęś przedstawia:
"Dymiący piecyk"
Występują:
Chór Polakow
Dymiący piecyk
Osiołek Porfirion
i Dzwony
Chór Polakow
basem, wierszem My tu od wieków stoimy,
a ten piecyk ciągle dymi.
Czy to w lecie, czy też w zimie
piecyk dymi, piecyk dymi,
ach, geopolitycznymi
racjami jesteśmy wyni* *-szczeni
Dymiący piecyk
O, biedny, biedny jam piecyk,
od wieków te same rzecy.
Od tej ściany do tej ściany
cały piec zaczarowany,
więc czy to w lecie, czy w zimie
dymem natrętnym dymię
i nic się, ach, nic nie zmienia,
a ci Polacy modlą się i grają Szopena,
och!
Chór Polaków
Cudu! Cudu!
"Jak jarmużu bedłki", (?)
tak cudu pragnie lud!.
Osiołek Porfirion
z narzędziami Nic nie rozumiem. Nie ponimaju. I do not understand. Wynosi popiół, czyści rury, czyli wykonuje kilka prostych czynności zduńskich
Piecyk
przestaje dymić
Chór Polaków
natychmiast z radości pogrąża się w pijaństwo i dzwoni w dzwony
Dzwony
Bum-buum tedeum!
Chór Polaków
konkluzja Nasz piecyk cudem zreparowany,
lecz Osiołek Porfirion to gość podejrzany. biją Porfiriona
K U R T Y N A
Nie popisała się Kira z wyborem, a "nota o autorze" podpisana przez B.K.. jest skandalicznie nudna i lakonicznie sucha. O Poecie, o którym najwięcej anegdot opowiadano. Szkoda, bo do zachęcenia młodych do pokochania Gałczyńskiego trzeba trochę sie przyłożyć.
A ja? Oczywiście, 10 gwiazdek, bo innej oceny nie potrafię dać
No comments:
Post a Comment