Friday 18 January 2019

Philip PULLMAN - „Baśnie Braci Grim" Dla dorosłych i młodzieży


Wszyscy  Braci  Grimm  znają,  a  jak  nie  znają,  to  niech  zajrzą  do  Wikipedii,  a  jak  sięgną  po    książkę,  to  wyczytają  z  przedmowy,  w  której Pullman  m.in.  pisze:
„…W baśni nie istnieje psychologia. Bohaterowie mają ubogie życie wewnętrzne, a ich motywy są jasne i oczywiste. Dobrzy ludzie są dobrzy, a źli — źli….     …..W baśniach nie ma niuansów i tajemnic ludzkiej psychiki, szeptów pamięci, niezrozumiałych impulsów wywołanych żalem, wątpliwościami lub pożądaniem, które tak często stają się tematami powieści współczesnej. Można wręcz powiedzieć, że bohaterowie baśni nie są tak naprawdę świadomi…     …Podejrzewam, że najlepsze z nich mają cechę, którą wielki pianista Arthur Schnabel przypisał sonatom Mozarta: są zbyt łatwe dla dzieci i zbyt trudne dla dorosłych….”
50  baśni,  które  w  większości  znałem   i  pamiętałem.  W  pierwszej  -  ropucha  w  łóżku,  w  drugiej  kot  zamordował  przyjaciela,  w  trzeciej  -  perwersja  seksualna,  przyprawiająca  ciarki,  w  czwartej  -  ni  ładu,  ni  składu,  najpierw  sługa  gryzie  pierś  królowej,  potem  król  obcina  głowy  własnym  synom,  no  i  happy  end   ze  wskrzeszeniem  sługi  i  synów;  w  piątej -  wiele  wątków,  ale  najgorsza  teściowa,  która  kazała  spalić  synową  na  stosie;  w  szóstej -  nic  kupy  się  nie  trzyma  i  choć  Pullman  się  chwali,  ze  poczynił  poprawki,  by  nadać  sens  baśni,  to  raczej  mu  się  nie  udało,  bo  dalej  to  bezsensowna  bzdura;  w  siódmej  -  najpierw  ukradziono  roszpunkę,  a  potem  Roszpunka  zaszła  w  ciążę,  przez  co  straciła  warkocz, a  narzeczony  wzrok.  O  rety,  co  za  dyrdymały,  ale  jeszcze  trzy  przeczytam;  w  ósmej  -  jeszcze  raz zła  macocha  z  brzydką  córką,  a  ładna  pasierbica  wsiada  do  karety  nieznajomego,  potem  różne  intrygi  i  happy  end;  w  dziewiątej -  Jaś  i  Małgosia,  wszyscy  znają,  a  ja  nawet  ciekawszą  wersję,  w  której  Baba  Jaga  sprawdzała   jak  Jasio  seksualnie  dojrzewa;  no  i  dziesiąta:  -  żona,  którą  chucie  targają,  zabija  z  kochankiem  męża,  lecz  ten  zostaje  wskrzeszony,  a  niewierna  żona  z  kochankiem  w  dziurawym  czółnie  kończą  życie  swe….
Pozostałych  40   nie  zamierzam  czytać,  bo  to  strata  czasu,  a  ja  Państwu  polecam  lektury  z  mojego  dzieciństwa  dwóch  Lesmanów tj  Leśmiana  i  Brzechwy,  Tuwima.  Makuszyńskiego, Oppmana (Or-Ota),  Korczaka,  no  i  Grabowskiego  o  pieskach,  a  Loftinga  o  Dr  Dolittle,  i  jeszcze  wielu  innych,  a  mimo  starań  Pullmana,  temu  zbiorowi  PAŁA 

No comments:

Post a Comment