Gretkowska na LC 31 pozycji i ZALEDWIE trzy z oceną powyżej 7/10
Manuela - piękna, błyskotliwie inteligentna, prowokująca, intrygująca, przewrotna, a przy tym kontrowersyjna i wkurzająca, co trafnie ujął mój ulubiony recenzent Jarosław Czechowicz, a ja za nim po raz któryś powtarzam:
http://krytycznymokiem.blogspot.ca/2012/05/agent-manuela-gretkowska.html
„....Obcowanie z pisaniem tej autorki jest dla mnie
od dawna czytelniczym
krzyżem chrystusowym. Po każdej następnej pozycji
mówię „dość”. I biorę się za kolejną.... ...publicystyczny chaos, w którym Gretkowska
chce powiedzieć o wielu
sprawach, ale zapomniała, że zaczyna się powtarzać i staje
się przewidywalna..."
Wiernemu czytelnikowi,
takiemu jak ja, ta powtarzalność
pozwala wysnuć ohydne,
szkalujące przypuszczenie, że
autorka się wypróżniła
tzn nie ma
nam nic nowego
do powiedzenia, Takie
ględzenie czyta się
lekko i dlatego
polecam je czytelniczkom
magazynów dla Pań,
a ja jako
dentleman daję 6/10
i wypisuję poniekąd
z obowiązku parę
„złotych myśli”:
O dzieciństwie
w PRL-u:
„… Fajne, plemienne życie, którego już nie ma… … Część ludzi
z mojej podstawówki została menelami, a część inżynierami,
nauczycielami… jak wszędzie.”
Słuszna samoocena:
„…Moje
książki zawsze były skandalem. Że albo za mądre, albo za głupie. Przekreślane,
zanim się ukazały…”
O Miłoszu:
„…Miłosz
obawiał się Polski, jaką mamy dzisiaj – tego narodowo-katolickiego
koszmaru. Jego młodość przypadła na czasy endecji… …Obawiał się, że z upadkiem komuny
wróci znana mu endecka morda polskatości.
W moich czasach studenci, przynajmniej większa ich część, nie byli tak
konserwatywni, strachliwi jak dzieciaki teraz. …”
Autorka wprawdzie nie
ma członka, lecz
stwierdza, że palenie
szałwii wieszczej to „…
jest priapizm po viagrze ..”
I na koniec
idee fixe autorki:
„Jak się tworzy
udany związek?
Bazą jest dupa,
a nadbudową kasa.”
STRATA CZASU, LECZ
MNIE - STAREMU - POCZYTAĆ
PIERDOŁY WOLNO.
No comments:
Post a Comment